W pewnym miejscu i o pewnej porze, pod drzewem siedzi sobie mała dziewczynka i marzy...
sobota, 18 października 2014
Musze sie pozegnac...
To juz koniec moi kochani. Pochlonelo mnie zycie a wena uciekla porwana wiatrem... Bylo naprawde milo dla was pisac i czytac wasze komentarze. Moze kiedys znowu zaczne tworzyc... Jesli tak sie stanie to zaloze bloga pod tym samym pseudoninem. A teraz do widzenia... :-*
Subskrybuj:
Posty (Atom)